| Nawigacja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Witamy serdecznie Gości.
Zjazdy różnych roczników
Dokładnie po 45 latach od matury absolwenci klasy 4L Liceum Zawodowego(przyp red.rocznik 1987) Chełmskiej Szkoły Technicznej (rocznik 1987 r.),
czyli popularnych Machajów, spotkali się ponownie. Niektórzy specjalnie na tę okazję przybyli do Chełma z daleka.
Inicjatorem klasowego zjazdu, który odbył się w sobotę (13 maja) był Krzysztof Kołodziejak, który później z Machajami związał swoją karierę zawodową i do końca istnienia szkoły prowadził w niej zajęcia praktyczne. Niestety, sam nie mógł wziąć udziału we wszystkich zaplanowanych na cały dzień wydarzeniach, bo prawdopodobnie z przejęcia i wzruszenia już na początku spotkania musiał oddać się pod opiekę medyczną.
– Jesteśmy coraz starsi. Klasa liczyła trzydzieści pięć osób. Niestety, na przestrzeni lat dziewięć zmarło. Dlatego postanowiliśmy wykorzystać rocznicę 45-lecia ukończenia szkoły jako okazję do spotkania – tłumaczą absolwenci dawnych „Machajów”. Jak na klasowy zjazd udało się jednak zebrać całkiem sporą, bo 20-osobową grupę. – Chłopaki wyśmienicie wyglądają. Po nas zresztą też nie widać upływu czasu – zachwycały się dawne koleżanki z klasy.
Sobotnie spotkanie rozpoczęła msza święta w Bazylice Narodzenia NMP w intencji zmarłych nauczycieli, wychowawców oraz kolegów i koleżanek ze szkolnej ławy. Następnie uczestnicy zjazdu zgromadzili się na terenie swojego dawnego liceum, a dzisiejszej Państwowej Akademii Nauk Stosowanych przy ulicy Pocztowej w Chełmie. Zwiedzali pomieszczenia uczelni, w tym Salę Historii Chełmskiej Szkoły Technicznej. Na koniec było wspólne biesiadowanie na ranczo pod miastem.
Wielu specjalnie na tę okazję przybyło z daleka. – Dziwnie zobaczyć wszystkich po tylu latach, części osób nie poznaję, ale jest fajnie. Przyleciałem z Norwegii. Odwiedzę rodzinę i wracam – mówi jeden z uczestników.
– Niech pozostałe klasy biorą z nas przykład – dodają chórem dawni uczniowie 4L. (pc)
Banner spotkania "50 lat minęło, ale nie przemineło z wiatrem"
***
Z okazji Jubileuszu 50 lecia matury 3 sierpnia 2024 r. w Hotelu Kozak w Chełmie odbyło się spotkanie absolwentów Technikum Mechanicznego z 1974 r. Oprócz absolwentów z klas Va i Vb oraz IIIz wykształconych w trybie dziennym uczestniczył mgr inż. Jan Siłuch wiceprezes jednocześnie kierownik Biura Chełmskiego Stowarzyszenie Technicznego. Z tej okazji absolwenci otrzymali Świadectwa Dojrzałości i publikację Nie przeminęło z wiatrem, która zawiera listy absolwentów i tabla klas maturalnych. Osobom towarzyszącym i gościom z innych roczników z okazji 50 lecia wręczono również Świadectwo Dojrzałości i fotografię tabla.
Pomysłodawcą spotkania jest Władek Weremko "Komandor żeglugi wielkiej". Organizatorem była Mirosława Dromlewska i Jadwiga Daruk. Projekt czasopisma, świadectwa dojrzałości, i baneru wykonała Mira Dromlewska. Druk oraz zdjęcia Karol Dromlewski. Pomocy udzielili Leszek Mazurek, Jan Siłuch i Roman Ilczuk.
Absolwenci zaprezentowali bardzo ciekawe wspomnienia dot. „wybryków” ich młodości i reakcji ich nauczycieli i opiekunów. Jednym z nich była opowieść dotycząca praktyki w Kowarach. Wtedy nasi koledzy przechadzali się w nocy w dobrym w nastrojach po miasteczku i zwrócili uwagę patrolu adeptów milicji. Zostali łagodnie potraktowani, ponieważ uratował ich adept na milicjanta pochodzący z miejsca urodzenia jednego z naszych kolegów. Inną z nich było opowiadanie o zamianie wody w wino. Wspomnienia Wiesława Wojcieszuka o przeżyciach w internacie były hitem wieczoru. Okazało się, że mieliśmy bardzo ciekawe i atrakcyjne doświadczenia i przeżycia. To spotkanie powiększyło naszą pulę miłych i serdecznych wspomnień, które wiążą nas bardziej i planujemy już w najbliższym czasie wspólne aktywne działanie w Chełmie, a w 2025 r. udział w Zjeździe wszystkich absolwentów .
Wręczamy świadectwa maturalne absolwentom
TM'74 i ich towrzyszyszkom
Bardzo ważne.
Zmiana miejsca rocznikowego zjazdu
Chelm Machaje rocznik TM'74.
Zapraszamy serdecznie
na spotkanie 3 sierpnia 2024 r. o godz. 17:00.
W Hotelu Kozak w Chełmie,
ul. Hrubieszowska 37
Cena 150 zl od osoby. Płatnosc na miejscu. Dokonano wplaty zaliczkowej na rezerwację. Noclegi we własnym zakresie.
Alkohol i ciasto możemy przynieść ze soba. Obsługa je może wyłożyć na stolik kawowy. Chętni jeszcze mogą zgłosić się do 27 lipca 2024 r. Będzie miło Was spotkać.
Mira i Jadwiga
Zjazd III o TM 74
|
|
|
|
|
|
| |
Na stronie jest 370499 odwiedzający (883779 wejścia) |
|
|
|
|
|
|
|
EWARYST STOPBNICKI -
PATRON, NAUCZYCIEL i DYREKTOR SZKOLY W LATACH 1940 do 1949.
Ewaryst Stobnicki urodził się 26.10.1886 na Wołyniu. Maturę uzyskał w Równem w 1904 roku. W okresie od 1905 do 1914 roku studiował w Instytucie Technologicznym - wydział mechaniczny w Petersburgu, z przerwami w latach 1905 -1906 z powodu strajków i w latach 1911-1912 gdy odbywał służbę wojskową. Był bardzo dobrym studentem. W roku 1914 został powołany do armii rosyjskiej jako oficer . Na początku wojny został ranny i przewieziony przez PCK do Wiednia (szpital wojskowy), tam operowany, a następnie wylądował w Norwegii jako państwie neutralnym. Po wyzdrowieniu zatrudniony został na Uniwersytecie w Oslo jako wykładowca matematyki i fizyki. Powrócił do Rzeczycy w 1918 r., w której był nauczycielem Gimnazjum Ogólnokształcącego, a następnie w 1920 r. wyjechał z rodziną uciekając przed czerwonoarmiejcami do Gałkówka k. Łodzi na sześciomiesięczną kwarantannę. Przez rok pracował w zakładach włókienniczych Szlejbera w Łodzi, a następnie skierowany został do Chełma. Pracował jako technik w Dyrekcji Wołyńskiej PKP. Z dniem 1 lutego 1921 roku rozpoczął pracę nauczycielską w Państwowej Szkole Rzemieślniczej w Chełmie. Służbę nauczycielską pełnił nieprzerwanie do 31 sierpnia 1939 roku. W okresie okupacji od 1940 do 1944 roku był nauczycielem tajnego nauczania, a od roku 1942 uczył dodatkowo w Polskiej Dokształcającej Szkole Zawodowej. Począwszy od września 1944 do 1949 pracował w Państwowym Gimnazjum Mechanicznym. W latach 1945 -1949 był dyrektorem tej szkoły. W roku 1951, na prośbę ówczesnych władz przeszedł na emeryturę. Zmarł 7 kwietnia 1966 roku w Rembertowie. Źródło: http://www.zsm. opus.chelm.pl oraz sprostowania treści biograficznych Patrona dokonała Anna Ziółkowska - wnuczka Ewarysta Stobnickiego z domu Stobnicka. 
Tarcza z lat siedemdziesiątych
Czapka szkolna z lat siedemdziesiątych wzorowana na czapkach z lat ? 
